WYDZIAŁ V RODZINNY I NIELETNICH . WŁAŚCIWOŚĆ MIEJSCOWA. Obszar właściwości obejmuje: część miasta stołecznego Warszawy objętego granicami dzielnic Białołęka, Praga - Północ, Targówek. WYDZIAŁ V RODZINNY I NIELETNICH. WŁAŚCIWOŚĆ RZECZOWA „sprawy Ns”

Sędzia Magda Figiel – jak kasta zarabia na moim braku kontaktów z synamiV Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga PółnocProceder uzależniania kontaktów z dzieckiem od widzimisię urzędnikówSędzia Magda Figiel działa w ramach V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Nadzoruje moje kontakty z dziećmi. Trudno to właściwie nazwać nadzorem nad kontaktami. To raczej ordynarny proceder wyciągania przez kastę sądownictwa rodzinnego podstawie własnych doświadczeń podejrzewam i to z dużą dozą pewności, że w V Wydziale Rodzinnym Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ rozwinął się korupcyjny proceder wyciągania pieniędzy z Budżetu Państwa oraz z kieszeni osób prywatnych. Chodzi o dorabianie sędzin rodzinnych i kuratorów rodzinnych na tak zwanych kontaktach rodziców z dziećmi po rozwodzie. Skala procederu jest gigantyczna i w przypadku jednego tylko Sądu Rodzinnego Warszawa Praga Północ wynosi ostrożnie licząc około 7 200 000 (siedem milionów dwieście tysięcy złotych) rocznie. Cały proceder przedstawiam na przykładzie moich dzieci i nadzorującej moje kontakty z nimi sędzi Magdy Skarbu Państwa oraz rodziców metodą na kuratora rodzinnegoNie mam kontaktu z własnymi synami od lipca 2017 roku, gdyż była żona nie wydaje ich na kontakt, orzeczony wyrokiem sądu rozwodowego. W efekcie tego nie widuję dzieci już ponad 4 lata. W podobnej sytuacji jest wielu ojców w Polsce, gdyż na utrudnianiu ojcom kontaktów z dziećmi żeruje kasta sądownicza. Większość izolowanych ojców, takich jak ja, próbuje zwracać się o pomoc do lokalnego sądu rodzinnego. Wpadamy wówczas w tryby gigantycznego procederu korupcyjnego na wielomilionową skalę. Chodzi o wyciąganie ogromnych pieniędzy metodą na kuratora Magda FigielSąd rodzinny na rozprawie przydziela do nierealizowanych kontaktów asystę kuratora rodzinnego. Od tego momentu, na każdym kontakcie pojawia się kurator sądowy jako obserwator. Za każde stawiennictwo, kurator dostaje ponad 200 zł dodatkowego wynagrodzenia. Pieniądze te pochodzą z budżetu państwa lub z kieszeni rodzica, jeżeli tylko ten da się wrobić z finansowanie procederu. Dojenie kasy państwowej lub rodzica metodą na kuratora może trwać nawet sądownicza zarabia na kontaktach rodziców z dziećmi gigantyczne pieniądze. Z pazerności wrabiają więc w nadzory kuratorskie kogo się da i jak się tylko da. Według prawa, kuratora przydziela się na wniosek strony ale polska kasta rodzinna często omija prawo. W moim przypadku Sąd Apelacyjny w Warszawie przydzielił kuratora bez wniosku żadnej ze stron i to na rozwodowej rozprawie apelacyjnej. Jak wiadomo sąd apelacyjny może rozpatrywać sprawę jedynie w granicach zaskarżenia apelacją. W mojej sprawie sędziowie apelacyjni: Paulina Asłanowicz, Aleksandra Kempczyńska i Bernard Chazan przydzielili kuratora bez żadnego wniosku i wykraczając poza zakres zaskarżenia apelacją. Według oficjalnego uzasadnienia powodem przydzielenia nadzoru do moich kontaktów miał być jedynie fakt, iż dzieci na kontakt nie wychodzą. Prawda jest jednak taka, że nadzór kuratorski nad kontaktami wciska się w Polsce na siłę, gdyż dzięki temu układ sądowniczy latami wyciąga ogromne pieniądze ze Skarbu Państwa lub od rodziców. W przypadku jednego tylko Sądu Rodzinnego Warszawa Praga Północ daje to miliony złotych Magda Figiel zatwierdza wypłatę pieniędzy nawet w sytuacji, gdy kontakt się nie odbyłJak już wspomniałem, moje kontakty z synami, a właściwie próby realizacji tych kontaktów, nadzoruje sędzia Magda Figiel z V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego Praga Północ. Kontakty, na których pojawia się kurator zawsze są nadzorowane przez konkretnego sędziego w ramach sprawy nadzoru sygnowanej literami Opm. Do moich kontaktów z synami nie dochodzi bo dzieci nie są mi wydawane przez ich matkę. Stawiam się na kontakt i stawia się również kurator ale rozchodzimy się po kilku minutach. Potem kurator składa wniosek o wypłatę wynagrodzenia za obecność podczas kontaktu, a sędzia Magda Figiel przyklepuje wypłatę przymykając całkowicie oczy na to, iż kontakt się w ogóle nie moich kontaktach, wynagrodzenie kuratora pokrywane jest ze Skarbu Państwa, gdyż ja odmówiłem finansowania procederu z własnych pieniędzy. Moje próby kontaktów odbywają się dwa razy w miesiącu i za każdym razem kuratorzy dostają z pieniędzy podatników ponad 200 zł wynagrodzenia. Takich niezrealizowanych kontaktów, za które kuratorzy dostali nienależne pieniądze miałem już przez dwa lata 80! Z Budżetu Państwa wypłynęło więc ponad 16 tysięcy złotych i to tylko w moim wnioski kuratorów o wypłatę pieniędzy za kontakty, do których nie doszło, zatwierdza w moim przypadku sędzia Magda Figiel. Zgodnie z art. 91 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o kuratorach zawodowych, kuratorowi przysługuje ryczałt za obecność, a nie za samo stawiennictwo na kontaktach rodziców z dziećmi. Pieniądze za niezrealizowane kontakty kuratorom się więc nie należą. Przez 40 miesięcy żaden z moich kontaktów nie został zrealizowany, a mimo to sędzia Magda Figiel zatwierdziła za każdym razem wypłatę kolejnych pieniędzy z Budżetu Państwa. Dla mnie to defraudacja publicznych mnie sytuacja, w której układ Sądu Rodzinnego Pragi Północ zarabia na moim nieszczęściu od ponad dwóch lat i wszystko wskazuje na to, że zarabiać będzie dalej bo nie sposób się z tego wyrwać. Wszelkie wnioski o uregulowanie sytuacji przewlekane są latami i kończą się Rodzinny Pragi Północ metodą na kuratora rodzinnego wyciąga ponad 7 milionów złotych sprawa nadzoru kuratorskiego założona została w maju, a więc w piątym miesiącu roku, pod numerem 226. Licząc proporcjonalnie, na Pradze Północ może być rozpoczynanych rocznie około 550 nadzorów kuratorskich. Wiele z tych nadzorów, tak jak i mój, trwa latami. Biorąc pod uwagę nowe nadzory i te kontynuowane z poprzednich lat, rocznie kuratorzy na Pradze Północ mogą realizować nadzory w około 1500 sprawach. Ich wynagrodzenie za kontakty pokrywają rodzice lub Skarb Państwa. Optymalnie dla układu sądowniczego jest, gdy rodzice nie chcą płacić lub mają komornika. Wtedy płaci Skarb Państwa. Jak wiadomo, pieniądze podatników nigdy się nie kończą a ich wypłata jest zawsze gwarantowana. Wyciąganie kasy ze Skarbu Państwa metodą na kuratora może więc trwać latami. Tak jest właśnie w przypadku moich kontaktów nadzorowanych przez sędzię Magdę moich kontaktach, układ wyciąga rocznie z Budżetu Państwa 4800 zł. Jeżeli pomnożymy to przez 1500 kontaktów potencjalnie nadzorowanych przez Sąd Rodzinny Warszawa Praga Północ, to otrzymamy zawrotną sumę siedmiu milionów i dwustu tysięcy złotych wyciąganych łącznie rocznie we wszystkich nadzorowanych tam wyciągania pieniędzy metodą na kuratora rodzinnego jest świetnie zorganizowanyW obu wydziałach kuratorskich Sądu Rodzinnego Warszawa Praga Północ pracuje 15 kuratorów zawodowych i niejawna ilość kuratorów społecznych. Według statystyk w Polsce na każdego kuratora zawodowego przypada 4 kuratorów społecznych. Można więc oszacować, że przy Sądzie Rodzinnym Warszawa Praga Północ pracuje 15 kuratorów zawodowych i 60 kuratorów społecznych. Łącznie jest więc tam 75 kuratorów rodzinnych do nadzorowania podzieleniu 1500 spraw przez 75 otrzymamy 20 spraw przypadających na każdego kuratora. Ponieważ kontakty odbywają się zwykle dwa razy w miesiącu, więc każdy kurator asystuje średnio przy 40 kontaktach miesięcznie. Część nadzorów kuratorskich realizowana jest w tygodniu, po godzinach pracy, ale zapewne większość przypada na weekendy. Zwykle kontakty w jednej sprawie odbywają się co drugi tydzień. Po przeliczeniu wychodzi, że na każdy dzień weekendu jeden kurator ma do obskoczenia średnio 2-3 kontakty. W tej sytuacji kuratorzy najbardziej cenią sobie te kontakty, które nawet się nie rozpoczynają tzn. dzieci na kontakt nie wychodzą. Wtedy kurator po kilku minutach jest wolny i może jechać na kolejny rodzinni z Warszawy Pragi Północ są świetnie zorganizowani. Na moich kontaktach pojawiają się różni kuratorzy. Nigdy nie wiadomo kto przyjdzie. Taka elastyczność ułatwia cały proceder. Po prostu jeżeli jeden kurator jakimś cudem musi na kontakcie zostać dłużej, gdyż na przykład jakieś dziecko zdecydowało się wyjść z ojcem albo ojciec uparcie stoi pod drzwiami, to wówczas kurator wysyła SMS-a i na kolejnym kontakcie w tym dniu zastępuje go inny jednego kuratora lub sędziego uczestniczącego w procederze może przepadać około 90 000 zł rocznieJak wynika z powyższego, suma 7 200 000 tysięcy rocznie jest całkowicie realna. Daje to 600 000 zł miesięcznie do potencjalnego podziału wśród uczestników procederu. Podejrzewam, że kuratorzy muszą dzielić się swoją dolą z sędzinami rodzinnymi. Bez pomocy sędzin rodzinnych proceder na taką skalę nie byłby po prostu możliwy. Przecież to sędziny rodzinne zatwierdzają wynagrodzenia kuratorów. W moim przypadku sędzia Magda Figiel robi to według mnie nawet bezprawnie tj. w sytuacji gdy do kontaktu w ogóle nie dochodzi. Z doświadczenia wiem, że sędziowie rodzinni zrobią wszystko by nadzór kuratorski nad kontaktami trwał latami. Muszą mieć w tym konkretny V Wydziale Rodzinnym Pragi Północ orzeka 9 sędzin. Jeżeli wszystkie te sędziny uczestniczą w procederze, to wraz z kuratorami mamy 84 uczestników układu. Po podzieleniu 600 000 zł na 84 otrzymujemy kwotę 7 000 zł miesięcznie. Tak więc każdy uczestnik może wyciągać w procederze 7000 zł miesięcznie. Rocznie daje to 90 000 zł dodatkowego zarobku dla każdego uczestnika ten sposób kasta sądownictwa rodzinnego dorabia sobie na nieszczęściu dzieci. Na kontaktach wyciągają ponad 7000 zł miesięcznie extra pensji. Sędziny i kuratorzy rodzinni zrobią więc wszystko by nadzory kuratorskie trwały jak najdłużej a relacje pomiędzy dzieckiem i zdalnym rodzicem były jak najgorsze. Dokładnie tak właśnie działa sędzia Magda Figiel w moich sprawach. Wszystko przewleka, paraliżuje i niweczy. Dzieci od kilku lat nie mają w ogóle ojca a oni wyciągają na tym 4800 zł rocznie ze Skarbu kasty sądowniczej każdy zakończony nadzór to strata części comiesięcznego extra wynagrodzenia. Zależy im by każdy nadzór kuratorski trwał jak najdłużej. Sędziny z V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ np. sędzia Magda Figiel to prawdziwe mistrzynie w przewlekaniu spraw rodzinnych tak by niczego nigdy nie unormować. Relacje zdalnego rodzica z jego dzieckiem pogarszają się wprost proporcjonalnie do zarabianych przez układ Magda Figiel wszczyna z urzędu fikcyjne sprawy by stwarzać wrażenie że sąd coś robiMoje kontakty z synami nie są realizowane od lat. Sytuacja wymaga więc szybkiej reakcji sądu ze względu chociażby na dobro dzieci. Zwykle w takiej sytuacji zdalny rodzic wszczyna sprawy, które sąd rodzinny może sobie przewlekać w nieskończoność. Dzięki temu stwarza wrażenie, że sytuacja jest pod kontrolą i coś się w sprawie dzieje. Ja natomiast, po swoich wcześniejszych doświadczeniach z przewlekaniem spraw przez V Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego Praga Północ, nie mam zamiaru uczestniczyć w całym tym cyrku i spraw o unormowanie sytuacji nie wnoszę. Kasta ma więc ze mną problem, gdyż zachowuję się moje kontakty sędzia Magda Figiel wraz z kierownikiem kuratorów rodzinnych Ewą Majka Janiak wymyśliły na to sposób. Wszczynają wspólnie fikcyjne sprawy z urzędu dotyczące moich kontaktów. W szczególe wygląda to tak, że kierownik kuratorów Ewa Majka Janiak kieruje do sędzi Magdy Figiel oficjalną urzędową notatkę o tym, że trzeba coś zmienić w moich kontaktach bo do nich nie dochodzi. Na tej podstawie sędzia Magda Figiel wszczyna fikcyjną sprawę z urzędu i wyznacza odległą rozprawę. Potem sprawa kończy się bzdurnym postanowieniem, które nie ma szans na realizację, a w samych kontaktach nic się dalej nie zmienia. Wtedy kierownik kuratorów Ewa Majka Janiak składa kolejną notatkę. W moim przypadku nawet nie wysila się by napisać coś nowego tylko składa kopię notatki poprzedniej z nową datą. Sędzia Magda Figiel wszczyna znowu kolejną fikcyjną sprawę z urzędu o to samo co poprzednia i wyznacza znowu odległą rozprawę. Taki cyrk z sędzią Magdą Figiel w roli głównej trwa u mnie już prawie dwa lata. Zapewne wszystko po to by układ nie stracił możliwości wyciągania pieniędzy ze Skarbu Państwa na moich piany według sędzi Magdy FigielWszystkie te powtarzane fikcyjne sprawy są biciem piany i do niczego nie prowadzą. Przykładowo, jedna taka sprawa zakończyła się absurdalnym postanowieniem, że ja i żona mamy się dogadywać i razem ze sobą chodzić na kursy rodzicielskie. Tymczasem oboje jesteśmy maksymalnie skonfliktowani i wiadomo, że taki wyrok nie ma szans na realizację. Na dodatek, brak realizacji wyroku nie wiąże się z żadnym zagrożeniem. Więc po co to realizować?W kolejnej fikcyjnej sprawie sędzia Magda Figiel zarządziła badanie w OZSS, doskonale zdając sobie sprawę, że od lat odmawiam udziału w feministycznym cyrku określanym mianem OZSS RODK. Więcej na ten temat zawarłem w artykule: Opiniodawcze Zespoły Sądowych Specjalistów OZSS RODK – fabrykowanie opinii na zlecenie i pod tezę sędziny rodzinnej . Badania w OZSS wymagają zgody. Jeżeli ktoś nie wyraża na nie zgody to wówczas nie mogą się odbyć. Ja nie wyraziłem takiej zgody i poinformowałem o tym sędzię Magdę Figiel pismem procesowym. Efekt był taki, że sędzia Magda Figiel badanie i tak sobie zarządziła wiedząc, że się nie badanie w OZSS czeka się wiele miesięcy. Ja mam wyznaczony termin badania za 8 miesięcy. Tyle czasu muszę czekać tylko na to by wejść na badanie i oficjalnie ponownie odmówić udzielenia zgody na jego przeprowadzenie. Potem badanie się nie odbędzie. Widać dobitnie, że sędzi Magdzie Figiel chodzi tylko o to by ciągnąć jak najdłużej kolejną fikcyjną sprawę i udawać, że sąd coś już nawet nie chodzę na rozprawy w tych fikcyjnych sprawach wszczynanych z urzędu przez sędzię Magdę Figiel. Nic z tych fikcyjnych spraw nie wynika i to po prostu strata czasu i benzyny. Jestem tylko jedną z dojnych krów dla układu. Takich jak ja na Pradze Północ jest 550. Układ rodzinny Pragi Północ zarabia na nas 7 200 000 złotych rocznie.
II Wydział Cywilny delegowana do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie na podst. art. 77§1 usp. Polańska-Styn Barbara. V Wydział Rodzinny i Nieletnich. Polit Marcin. I Wydział Cywilny. Rosłan Marcin. V Wydział Rodzinny i Nieletnich. Sieńko Magdalena. I Wydział Cywilny. Skrok Grzegorz. IV Wydział Karny. Sławicki Paweł
w celu zapoznania się z opublikowanymi artykułami proszę wybraćodpowiedni dział w kolumnie menu przedmiotowego Data wytworzenia 2021-04-08 15:59:36 Wytworzył Michał Kowalski Data opublikowania 2021-04-08 16:13:36 Opublikował Michał Kowalski Data ostatniej aktualizacji 2021-04-21 15:34:29 Ostatnio zaktualizował Michał Kowalski
SSR Garstka-Gliwa Magdalena. Kierownik Sekretariatu Sekcji Wykonawczej. Grażyna Kacperska. pok. 311, tel. (22) 50 91 600, fax (22) 50 91 600. Informacji, w sprawach pozostających we właściwości. Wydziału VIII Karnego, udziela Biuro Obsługi Interesantów: telefonicznie: (22) 50 91 158. email: boi@srpragapolnoc.pl.
V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga PółnocPrzewodnicząca WydziałuSędzia Beata Boguszewska niszczy moje relacje z synamiSędzia Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ Beata Boguszewska jest przewodniczącą V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich słynącego ze skrajnie dyskryminacyjnego podejścia do mężczyzn w kwestii prawa do wychowywania własnych dzieci. To właśnie dzięki takim instytucjom jak słynny V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ znajdujemy się jako Polska na przedostatnim miejscu w statystykach instytucji europejskich odnośnie naruszeń prawa rodzinnego. Gorzej jest tylko w Rosji. Tak niska pozycja w tych statystykach to efekt codziennej anty ojcowskiej i anty rodzinnej linii orzeczniczej sądów rodzinnych takich jak sąd rodzinny pod przewodnictwem sędzi Beaty Breivik zabił 77 osób i 33 ranił. Wychowany przez nadopiekuńczą mamusię w izolacji od ojca. Jednym z głównych motywów zabijania była nienawiść do nadopiekuńczej moim przypadku sędziowie skupieni wokół Beaty Boguszewskiej działając wspólnie z matką właścicielką dzieci utrudniają mi tak skutecznie kontakty z dziećmi, że ze starszym 8-letnim synem nie mam kontaktu od lipca 2017 roku, a z młodszym 4-letnim synem od grudnia 2017 roku. Wszystko dzieje się z podeptaniem prawa a konkretnie z podeptaniem wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie ustalającego moje kontakty. Przy każdej okazji V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej daje mi odczuć, że jako mężczyzna jestem dla sądu rodzinnego rodzicem gorszej syn jest dzieckiem trudnym i wymaga ojcowskiego wychowania. Jeszcze podczas rozwodu sędzia sądu okręgowego powiedziała matce dziecka, że z tymi chłopakami nie da sobie rady bez mojego wsparcia. Niestety panie sędziny z V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ odizolowały mnie betonowym murem od wpływu na wychowanie syna. Niech mi tylko za parę lat spróbuje zapukać do drzwi policja bo syn coś zmalował. Przepędzę ich do sędzi Beaty Boguszewskiej i całej tej Beata Boguszewska dyskryminuje ojcówV Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ pod przywództwem sędzi Beaty Boguszewskiej niszczy skutecznie i konsekwentnie swoimi działaniami moje relacje z dziećmi. Wszelkie wnioski o urealnienie kontaktów z synami jakie wnoszę do V Wydziału Rodzinnego są zwracane lub skrajnie opóźniane przez sędzię Beatę Boguszewską i podległe sędziny, takie jak sędzia Magdalena Mikłas. Wszystko dzieje się w oparciu o kruczki prawne i formalne, a często z ewidentnym naruszeniem prawa i się dla sądu rodzinnego Pragi Północ po prostu jednym z wielu ojców, na których stale dorabiają kuratorzy, komornicy i biegli. Proceder ten oparty jest o zasadę uzależnienia kontaktów ojca z dziećmi od widzimisię urzędnika sądowego takiego jak sędzia Beata Boguszewska. Niestety takie wypaczone podejście izoluje mnie jako ojca od własnych dzieci i niszczy im życie. Odnoszę wrażenie, że dobro dziecka czy prawa ojca sędzi Beaty Boguszewskiej nie odhumanizowanemu podejściu do relacji ojca z dziećmi zapewne sprzyja również ogólna nieskrywana niechęć do mężczyzn w ogólności jaką odczuwam w V Wydziale Rodzinnym i Nieletnich pod przewodnictwem sędzi Beaty Boguszewskiej. Odniosłem wrażenie, że ojcowie są postrzegani przez sąd rodzinny Pragi Północ jako szkodliwi dla własnych dzieci, a dziecko kontaktów z nimi nie potrzebuje. Jakoś się przecież wychowa i jakoś się przecież rozwinie emocjonalnie i bez niego. Od czasu gdy rozwój technologii pozwala na przekazywanie alimentów przelewem do komornika odwiedziny tatusia u dzieci są według najnowszych feministycznych badań zapewne mężczyzna nie pracuje razem z sędzią Beatą Boguszewską jako sędzia czy jakikolwiek inny współpracownik. Przewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich wydaje się nie tolerować mężczyzn w swoim świecie. Na podstawie moich doświadczeń stwierdzam, że w V Wydziale Rodzinnym i w jego zespole kuratorskim większość pań niestety ewidentnie nacechowana jest ortodoksyjnym feminizmem z mocno anty męskim pod nadzorem V Wydziału Rodzinnego Pragi PółnocJak łatwo się domyślić takie przedmiotowe, dyskryminujące i odhumanizowane traktowanie ojców przez V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej spotyka się z oporem. Poniżani ojcowie składają skargi, wnoszą kolejne sprawy, przeszkadzają w biznesie rodzinnym. Takich trzeba ustawicznie zapędzać do konta i pokazywać im miejsce w szyku. W matriarchalnym społeczeństwie kastowym ojcowie są na samym wykonawczą w pacyfikowaniu niepokornych ojców pełnią feministycznie nastawione kuratorki zawodowe i społeczne. Z takimi ludźmi spotkałem się właśnie w I Zespole Kuratorskiej Służby Sądowej Pragi Północ pod kierownictwem kurator Ewy Majki Janiak. Zespół ten realizuje zarządzenia V Wydziału Rodzinnego sędzi Beaty Boguszewskiej i jest przez ten wydział Zespół Kuratorskiej Służby Sądowej Pragi Północ zatrudnia kilka kuratorek zawodowych i nieznaną mi liczbę kuratorek feministek społecznych, takich jak np. ortodoksyjna feministka Beata Kurek. Kuratorki społeczne zespołu nie są nigdzie wymieniane na stronach sądowych i potrafią odmówić okazania legitymacji kuratorskiej. W moim przypadku na moje kontakty z dziećmi takie panie kierowała zawodowa kurator Karin Jędrzycką Pniewska Ogólny nadzór nad moimi kontaktami sprawowany był przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich sędzi Beaty spacyfikować się nie dałem. Dalej pisałem skargi, wnosiłem sprawy, krytykowałem V Wydział Rodzinny i Nieletnich sędzi Beaty Boguszewskiej oraz kuratorów Ewy Majki Janiak. W ten sposób stałem się mocno niewygodnym ojcem dla kasty rodzinnej Pragi Północ. Trzeba było zastosować wobec mnie specjalne środki żebym „nie podskakiwał”. Pewnego dnia przydzielono mi do kontaktów panią Agnieszkę Agnieszka Hac to niezwykle agresywna pani, która 18 lat przepracowała w policji kryminalnej, gdzie współpracowała ze służbami specjalnymi. W policji kryminalnej specjalizowała się w policyjnych tajnych akcjach. Jest też specjalistą od profilowania kryminalistów. Podejrzewam, że w moim przypadku zadaniem kurator Agnieszki Hac było zorganizowanie prowokacji, która zakończyłaby się postawieniem mi zarzutów kurator Agnieszka Hac nie figuruje w żadnych ogólnodostępnych rejestrach sądowych. Zarówno w sekretariacie V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich sędzi Beaty Boguszewskiej jak i w I Zespole kuratorskim kurator Ewy Majki Janiak odmówiono mi udzielenia jakichkolwiek informacji o Agnieszce Hac. Nie mogłem się przykładowo dowiedzieć jakie są kwalifikacje emerytowanej pani policjant do bycia kuratorem rodzinnym. Według art. 84 „Ustawy o kuratorach sądowych” wymagania jakie powinien spełniać kandydat na kuratora społecznego to m. in. doświadczenie w prowadzeniu działalności resocjalizacyjnej, opiekuńczej lub wychowawczej. Zapewne w przypadku kuratora rodzinnego chodzi stricte o doświadczenie opiekuńcze lub wychowawcze. Powstaje pytanie jakie doświadczenie opiekuńcze lub wychowawcze posiada pani, która 18 lat przepracowała w policji kryminalnej !?Potencjalnie korupcyjna współpraca wydziału sędzi Beaty Boguszewskiej i IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego na PradzeUlubioną metodą stosowaną przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ w stosunku do ojców, którzy składają wnioski o realizację kontaktów z dziećmi jest branie ich na przetrzymanie. Polega to na przewlekaniu każdej takiej sprawy do granic absurdu, aż dzieci dorosną. Ponieważ chodzi o małe dzieci więc w ich przypadku każdy miesiąc przewlekania to zacieranie wizerunku ojca w ich pamięci i zbrodnia na ich psychice. W moich sprawach V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej uporczywie przewleka wszystko, zawsze i na każdym o zmianę formy moich kontaktów z dziećmi doczekała się pierwszej rozprawy dopiero po roku czasu i to tylko dlatego, że wniosłem w tej kwestii skargę na przewlekłość. Sprawę prowadziła zastępca przewodniczącej sędzia Magdalena Mikłas. Od razu po rozpoczęciu sprawa została zakończona bo sędzia Magdalena Mikłas wszystko oddaliła. Potem wiele miesięcy trzymała moja apelacją bez przekazywania jej do drugiej instancji. W końcu zmusiłem ją do przekazania apelacji skargami do Prezesa Sądu Okręgowego Warszawa w drugiej instancji, a więc w IV Wydziale Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego Warszawa Praga wszystkie losowania referenta są tak preparowane, że wszystkie skargi, zażalenia i apelacje dotyczące V Wydziału Rodzinnego sędzi Beaty Boguszewskiej trafiają do sędzi Magdaleny Władzińskiej. Sędzia Magdalena Władzińska była jeszcze kilka miesięcy temu zastępcą sędzi Beaty Boguszewskiej w V Wydziale Rodzinnym i Nieletnich. Teraz osądza postanowienia wydziału, który sama wszystkim zasadniczą rolę odgrywa przewodnicząca IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego sędzia Iwona Wróblewska Pokora, która tak zorganizowała prace swojego wydziału, że nie ma nawet możliwości aby jakakolwiek skarga, zażalenie czy apelacja dotycząca V Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego Praga Północ rozpatrywana była bez udziału jego byłej wiceprzewodniczącej sędzi Magdaleny Władzińskiej. W moim przypadku na 8 takich skarg czy zażaleń, aż 6 razy referentem byłą sędzia Magdalena Władzińska a w pozostałych dwóch przepadkach była po prostu w składzie sędziowskim. Nemo iudex in causa sua (łac. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie) – tak głosi jedna z podstawowych zasad prawa rzymskiego i ma ona swoje odzwierciedlenie we wszystkich głównych polskich ustawach proceduralnych. W sądach na warszawskiej Pradze nikt się zbytnio nie przejmuje tym co sobie tam wymyślono 17 wieków takim potencjalnie korupcyjnym układzie trudno o zwykłą sprawiedliwość i oczywiście moja apelacja od wyroku sędzi Magdaleny Mikłas została ostentacyjnie uwalona przez koleżankę i niedawną podwładną sędzi Beaty Boguszewskiej, a więc przez sędzię Magdalenę Władzińską. Oczywiście zanim uwaliła to potrzymała wszystko przez rok w zamrażarce. Odmroziła dopiero jak dowiedziała się, że publikuję artykuły o układzie obu ustne wyroku sędzi Magdaleny Władzińskiej było najbardziej idiotycznym uzasadnieniem jakie słyszałem do tej pory w sądach rodzinnych a słyszałem już tam wiele bzdur od sędzin rodzinnych. Krótko rzecz ujmując sędzina Magdalena Władzińska stwierdziła, że w przypadku 7 i 4-letnich dzieci brak kontaktu z ojcem przez 3 lata to na razie za mało by coś zmieniać. Niestety po takim uzasadnieniu odniosłem wrażenie że sędzia Magdalena Władzińska ma ogólnie nierówno pod nie wiadomo o co chodzi to w polskim sądownictwie chodzi zwykle o łapówę. Według mnie oba wydziały po prostu zapewne zarabiają na lewo na tak zwanym dobru dzieci. Po prostu jak się im nie da w łapę to najwyżej na dziecko będziesz sobie patrzył z odległości 200 metrów zza ogrodzenia szkolnego. Dobro dziecka to w V Wydziale Rodzinnym Pragi Północ towar a towar kosztuje. Jak się da jednemu za darmo to zaraz wszyscy frajerzy będą chcieli swoje dzieci spotykać na krzywy szowinistek sądowych w robieniu z ojca kretyna metodą na tzw. oryginał odpis wyroku rozwodowegoKażdy ojciec, któremu matka polka właścicielka utrudnia kontakty z dziećmi ma prawną możliwość złożenia wniosku egzekucyjnego o obciążenie takiej pseudo matki karą finansową za każdy niezrealizowany kontakt. Wielu dyskryminowanych ojców składa takie wnioski. I tutaj chciałbym przestrzec ojców z Pragi Północ przed zwykłym ordynarnym oszustwem jakie stosuje V Wydział Rodzinny i Nieletnich Pragi Północ z jego przewodniczącą sędzią Beatą Boguszewską na czele. Tym oszustwem jest metoda na tzw. oryginał odpisu wyroku złożeniu wniosku egzekucyjnego ojciec dziecka otrzymuje wezwanie do uzupełnienia tzw. oryginału odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Na uzupełnienie owego oryginału odpisu ma się 7 dni pod rygorem odrzucenia wniosku egzekucyjnego. Już samo określenie „oryginał odpisu” skuteczne wprowadza w błąd. No bo jak może być coś takiego jak oryginał kopii. Większość ojców pojęcie „oryginał odpisu” rozumie więc jako ksero postanowienia o kontaktach lub co najwyżej poświadczoną notarialnie kopię postanowienia o kontaktach. Ojciec uzupełnia więc braki i dostaje w odpowiedzi, po odpowiednio długim czasie, postanowienie o uwaleniu wniosku ze względu na brak enigmatycznego oryginału odpisu orzeczenia. Składa więc apelację, którą oczywiście uwala sędzia Magdalena Władzińska, znowu nie wyjaśniając co to jest ów oryginał odpisu rzeczywistości chodzi o to, że musimy udać się do sekretariatu sądu wydziału, w którym wydano postanowienie o kontaktach i tam zawnioskować o ów tajemniczy oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Jest to po prostu kopia wyroku z oryginałem podpisu sędziny i pieczątką. Posiadając już wiedzę o co właściwie chodzi ojciec niezwłocznie składa drugi wniosek egzekucyjny i jednocześnie wnioskuje do sędziny, która wydała postanowienie o kontaktach o ów oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności. I tu kolejna niespodzianka. W moim przypadku sędzia Małgorzata Sachajczuk Puławska z I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego wrzuciła wniosek do zamrażarki i nic nie dostałem. W efekcie kolejny mój wniosek egzekucyjny został nie poddałem się i walczyłem dalej o uzyskanie owego oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów. Walczyłem o to z sędzią Małgorzatą Sachajczuk Puławską przez 7 miesięcy!!! Dopiero skarga do Prezesa Sądu Okręgowego Warszawa Praga pomogła. Po prostu te wszystkie feministki pseudorodzinne współpracują ze sobą miedzy instancjami. Dzwonią do siebie i uzgadniają jaką strategię zastosować by kolejny ojciec nie widywał swoich dzieci. Mnie w końcu udało się je pokonać i wszcząć sprawę. Niestety przy takiej obstrukcji wszczęcie sprawy trwało dwa lata!Potem zaczęła się obstrukcja przy wyznaczaniu terminu pierwszej rozprawy. Sędzia Beata Boguszewska po prostu nie wyznaczała tego terminu i miała głęboko gdzieś moje prawa do życia rodzinnego. Dopiero po wielu pismach i skargach sędzia Beata Boguszewska została przymuszona do wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy. Wyznaczyła go i samą siebie zrobiła referentem, zapewne by sprawnie wszystko przewlekać. Pierwsza rozprawa, po ponad dwóch latach oczekiwania, wyglądała tak, że rozpoczęła się z półtora godzinnym opóźnieniem i ten czas spędziłem na korytarzu. Po wejściu na salę i powtórzeniu wniosków sędzia Beata Boguszewska poinformowała, że rozprawa jest przełożona i mam sobie przyjść za kolejne dwa nie dałem za wygraną i ostatecznie sprawa o utrudnianie moich kontaktów z dziećmi przez byłą żonę zakończyła się wyrokiem. Była żona dostała w końcu zagrożenie mini-karą 100 zł od każdego z synów, za każdy niezrealizowany Beata Boguszewska – absolutna mistrzyni w kategorii przewlekania spraw ojcowskichByła żona nie przejęła się zbytnio nałożoną na nią papierową karą i dalej utrudnia moje kontakty z synami, jakby nic się nie zmieniło. Od czasu orzeczenia kary minął już rok i nie zrealizowany został żaden kontakt. Ona po prostu wie, że ma pełne wsparcie w feministkach z V Wydziału Rodzinnego Warszawa Praga Północ i będą służyć jej wiernie jak pies u zacząłem wnosić do sądu wnioski o nakazanie zapłaty orzeczonej kary i oczywiście sędzia Beata Boguszewska robi teraz wszystko by mi to utrudnić i wszystko totalnie sparaliżować. Składając wniosek opłaciłem go kwotą jedynie 40 zł. Niestety Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wielki obrońca feministek słynący z nienawiści do ojców, podniósł ostatnio po cichu za to opłatę o 150% do 100 zł. Sędzia Beata Boguszewska wykorzystała to i zarządziła wezwanie mnie do uzupełnienia opłaty. Problem w tym, że ustalenie czy mój wniosek zawiera braki zajęło sędzi Beacie Boguszewskiej 6 miesięcy! Tyle czasu czekała by zarządzić wezwanie mnie do uzupełnienia braków. Uzupełnienie opłaty nie przyspieszyło sprawy i dalej w kwestii mojego wniosku nic się nie działo. W końcu złożyłem kolejną już skargę na przewlekłość i ostatecznie sędzia Beata Boguszewska wydała postanowienie o nakazaniu zapłaty przez byłą żonę kary za utrudnianie mi kontaktów z synami w okresie, który objęty był moim wnioskiem. Oczywiście matka polka właścicielka odwołała się od tego postanowienia i teraz V Wydział Rodzinny i Nieletnich przewleka jak się tylko da przekazanie jej odwołania do sądu wyższej po prostu już nie wierzę, że kiedykolwiek matka alienatorka zapłaci karę za utrudnianie mi kontaktów. Sędzia Beata Boguszewska będzie przewlekać wszystko do granic absurdu, a nawet jak w końcu kolejnymi skargami na przewlekłość, wymuszę przekazanie odwołania byłej żony do sądu II instancji, to i tak sprawa zostanie pseudo-wylosowana przez byłą zastępczynię sędzi Beaty Boguszewskiej – sędzię Magdalenę Władzińską. Sędzia Magdalena Władzińska będzie to u siebie przewlekać dalej, a na koniec zapewne wszystko bezczelnie uwali z idiotycznym uzasadnieniem, że to wszystko i tak wina ojca Beata Boguszewska tak wszystkim kręci, że w praktyce to poszkodowany ojciec płaci kary a nie alienatorkaOd strony formalnej mam więc obecnie taką sytuację, że była żona utrudnia mi kontakty z dziećmi i powinna zapłacić za to karę zgodnie z postanowieniem sądu. Niestety rzeczywistość jest taka, że mam papierek, którego nie można egzekwować bo sędzia Beata Boguszewska nigdy nie wyda mi do niego tytułu wykonawczego. Na dodatek, w praktyce to ja jestem karany finansowo a nie alienatorka. Ona nie płaci niczego bo nie musi, a ja każdy nakaz zapłaty muszę opłacić kwotą 100 zł. To ja więc ponoszę realne kary finansowe za to, że była żona utrudnia mi kontakty z złożyłem kolejny już wniosek o nakazanie zapłaty za kolejne dni i aby uniknąć sytuacji, że to ja w rzeczywistości ponoszę z tego tytułu kary finansowe poprzez opłatę od wniosku, zawnioskowałem o zwolnienie mnie z kosztów ze względu na moją trudną sytuację ekonomiczną. W odpowiedzi mistrzyni przewlekania sędzia Beata Boguszewska zarządziła dochodzenie w sprawie mojego majątku na podstawie art. 109 Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Oczywiście nie chodzi o to jaki mam majątek ale o to by przewlekać przez to sprawę. Rok wcześniej takie same dochodzenie zarządziła zastępczyni sędzi Boguszewskiej – sędzia Magdalena Mikłas i pomimo tego, iż wszystko wyjaśniłem to i tak uwaliła mój wniosek o zwolnienie z kosztów. Po co więc było całe to dochodzenie. Teraz ten sam myk zastosowała wobec mnie sędzia Beata pewien, że żadnych pieniędzy za utrudnianie kontaktów nigdy nie zobaczę. Sędzię Beata Boguszewska i V Wydział Rodzinny i Nieletnich będą to przewlekać na każdym kroku i na każdym etapie w nieskończoność. Obecnie od momentu złożenia przeze mnie pierwszego wniosku wszczynającego minęło już 3,5 roku (od 22 listopada 2017 r)! Tyle czasu sędzia Beata Boguszewska przewleka mój wniosek egzekucyjny o realizację kontaktów. Zastanawiam się nad zgłoszeniem sędzi Beaty Boguszewskiej do księgi rekordów Guinnessa w kategorii „przewlekanie spraw ojcowskich”. Absolutna V Wydział Rodzinny sędzi Beaty Boguszewskiej po chamsku dyskryminuje ojcówOpisana powyżej droga przez mękę stosowana przez oprawców z V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ z Beatą Boguszewska na czele dotyczy tylko mężczyzn. Moja była żona w odwecie wniosła do V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ taki sam wniosek egzekucyjny o realizacje kontaktów skierowany przeciwko mnie. Jej zarzuty są absurdalne. Domaga się kary za to, że przychodzę po dzieci niby tylko dla picu. Totalna bzdura. Niestety w przypadku jej kobiecego wniosku sprawa została wszczęta w miesiąc (ja walczyłem o to ponad dwa lata)!!! Na dodatek ona nie musiała załączyć oryginał odpisu orzeczenia ze wzmianką o wykonalności co do kontaktów, tak jak ja. Wystarczyła zwykła kserówka wyroku rozwodowego. Szlag człowieka trafia i krew zalewa!Ze względu na moją krytykę sądów rodzinnych, moje kontakty z dziećmi za karę muszą odbywać się przy udziale kuratora. Przeróżni kuratorzy stawiają się więc na każdy mój kontakt ale do kontaktu nie dochodzi. W związku z tym kuratorom nie należy się za to żadne wynagrodzenie, gdyż Ustawa z dnia 27 lipca 2001 roku o kuratorach zawodowych (Dz. U. z dnia 12 września 2001 roku) przyznaje wynagrodzenie kuratorowi za obecność na kontakcie, a nie za samo stawiennictwo. Od półtora roku zaskarżam więc każdą decyzję sądu o przyznaniu wynagrodzenia kuratorowi za kontakt, do którego nie doszło. W efekcie przez ten czas żaden kurator nie dostał jeszcze wynagrodzenia w mojej sprawie (kilkadziesiąt prób kontaktów). Muszą mieć tam niezły kocioł z tymi moimi zaskarżeniami. Skoro dobro dziecka jest dla nich niczym, to może przejmą się dobrem Wydział Rodzinny Pragi Północ – szowinistyczna i fundamentalnie feministyczna organizacja w murach sąduTaka jest właśnie rzeczywistość polskiego ojca walczącego o prawo do kontaktów w zetknięciu z V Wydziałem Rodzinnym i Nieletnich pod przewodnictwem sędzi Beaty Boguszewskiej. W efekcie ze starszym 8-letnim synem nie mam kontaktu od lipca 2017 roku, a z młodszym 4-letnim synem od grudnia 2017 roku. Okres niewidywania mojego młodszego syna jest obecnie już dłuższy od okresu, gdy miałem jeszcze jakikolwiek wpływ na jego wychowanie. Za wszelkie obecne i przyszłe problemy z synami odpowiedzialny jest i będzie V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądy Rejonowego Warszawa Praga Północ. Ja im to wszystko przypomnę w stosownym Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ to szowinistyczna, fundamentalnie feministyczna organizacja działająca ponad prawem w murach sądu. Niestety postanowienia tych feministek mają moc prawną. Podobnie jak moc prawną miały działania oddziałów SS na ziemiach okupowanych. Dla nich kobiety to wyższa rasa a mężczyźni to podludzie. Masakrują stale i trwale życie ojców i ich dzieci. Trzeba zlikwidować formalnie takie szowinistyczne organizacje jak V Wydział Rodzinny Pragi Północ. 4 000 000 polskich dzieci wychowujących się obecnie bez ojca czeka na likwidacje polskich faszystowskich sądów rodzinnych! Wydział IX Gospodarczy dla spraw upadłościowych i naprawczych: SZYMCZAK MAŁGORZATA: Wydział V Rodzinny i Nieletnich: TRZCIŃSKA MAGDALENA: Wydział V Rodzinny i Nieletnich: WISZENKO ANNA: Wydział I Cywilny: WŁADZIŃSKA MAGDALENA: Wydział V Rodzinny i Nieletnich: ZAWISZA BARBARA: Wydział III Karny: ZAWADZKI GRZEGORZ: Wydział II Cywilny
V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga PółnocZastępca Przewodniczącej WydziałuSędzia Magdalena Mikłas i podejrzany system wyznaczania referentów w sprawach rodzinnych na PradzeSędzia Magdalena Mikłas jest wiceprzewodniczącą V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Wydział ten w sprawach rodzinnych nieformalnie stanowi jakby jedną całość z IV Wydziałem Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego Warszawa Praga. Dzięki temu możliwość odwołania od wyroku I instancji na Pradze Północ jest czysto sprawa jaka trafia do V Wydziału Rodzinnego Pragi Północ jest przydzielana bez losowania do sędziego, który robi stale ten sam rejon Warszawy. Potem w drugiej instancji wszelkie apelacje, zażalenia i skargi trafiają do IV Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego Warszawa Praga, gdzie z kolei w sprawach rodzinnych przeprowadza się lipne losowanie sędziego referenta spośród jedynie dwójki sędziów!Stabilizacja kontaktów ojca z synami wg sędzi Magdaleny MikłasW IV Wydziale Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego Warszawa Praga orzeka 12 sędziów ale w sprawach rodzinnych 10 z nich jest przy losowaniu sędziego referenta zawsze wykluczanych! Oficjalnie powodem jest ich nieznajomość kwestii rodzinnych?! W efekcie mamy sytuację, że w losowaniu referenta każdej sprawy rodzinnej uczestniczy zawsze tylko dwoje sędzin: Magdalena Władzińska i Iwona Podsiadła. Z moich obserwacji wynika, że sędzia Iwona Podsiadła w takim dziwnym losowaniu uczestniczy tylko formalnie. Bez niej losowania by nie było bo losowanie wśród jednego sędziego nie byłoby losowaniem. Według mnie wszystko na końcu zmierza do tego, by wszelkie sprawy w II instancji dotyczące V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich trafiały do sędzi Magdaleny w tym, że Sędzia Magdalena Władzińska to była wieloletnia wiceprzewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Zna ten wydział i jego sędziny doskonale. Przeskoczyła do drugiej instancji, gdzie wszystkie tzw. „losowania” referenta w sprawach postanowień V Wydziału Rodzinnego są ewidentnie ustawione pod nią. Według mnie takie rozwiązanie mocno sprzyja potencjalnej korupcji. Moje podejrzenia potęguje dziwny przebieg zdarzeń podczas procedowania mojej sprawy rodzinnej o zmianę formy kontaktów z sędzi Magdaleny Mikłas dobro dziecka to według moich obserwacji jedynie zwykły towarMam dwóch synów. Była żona uniemożliwia mi z nimi całkowicie kontakty ustalone wyrokiem sądu apelacyjnego. Ze starszym 7-letnim synem nie mam kontaktu od lipca 2017 roku, a z młodszym 4-letnim synem od grudnia 2017 roku. W 2018 roku złożyłem w V Wydziale Rodzinnym Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ wniosek o niewielką modyfikację formy kontaktów, tak aby mogły być w końcu realizowane. Chodziło jedynie o zmianę miejsca przekazywania dzieci z mieszkania matki na moje mieszkanie (100 metrów dalej). Wniosek trafił do referatu sędzi Ewy Jaszewskiej a potem do referatu wiceprzewodniczącej V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich sędzi Magdaleny synowie potrzebują ojca. Starszy syn jest trudnym dzieckiem i szczególnie potrzebuje ojcowskiego wsparcia. Interesuje się sytuacją synów i wiem, że są z nimi problemy i matka właścicielka przeliczyła swoje siły. Nie daje sobie już z nimi rady. Sędzina Małgorzata Sachajczuk Puławska przewidziała to trafnie jeszcze podczas rozwodu. Tłumaczyła matce dzieci, że z takimi chłopakami w sytuacji rozwodu będą coraz większe problemy i matka bez ojca nie da sobie rady. Niestety V Wydział Rodzinny i jego sędziny, takie jak sędzia Magdalena Mikłas, dobro i prawa dziecka traktują mocno instrumentalnie. Dla nich dzieci to jakby przedmioty, fanty którymi można sobie międzynarodowej organizacji antykorupcyjnej Transparency International polski system sądowniczy przeżarty jest korupcją. Tak więc zgodnie z polskimi realiami wnosząc sprawę o uregulowanie kontaktów powinienem w zasadzie zacząć od znalezienia adwokata, który ma dojście do sędzi prowadzącej moją sprawę ale ja postanowiłem tego nie robić. Brzydzę się korupcją. Dla mnie płacenie pod stołem sędziemu za to co się nam należy jest upokarzające. To tak jakby płacić haracz mafii. Ponadto dorabianie się na nieszczęściu małych dzieci to dla mnie wyjątkowo parszywy proceder. Tak więc ja nie szukałem tzw. „dojścia” do sędziny i postanowiłem sprawę przeprowadzić uczciwie i bez dawania w łapę. Niestety sędzia Magdalena Mikłas zafundowała mi w efekcie niezły horror. Wszystko wyglądało tak jakby chciano mi pokazać, że na tzw. „krzywy ryj” to nie mam co u nich Magdalena Mikłas przekracza 7-krotnie kodeksowe terminyJuż na początku, po wniesieniu przeze mnie sprawy o uregulowanie kontaktów z synami dano mi do zrozumienia żebym kolokwialnie rzecz ujmując spadał ze swoimi problemami z wokandy V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. Przez 8 miesięcy nie chciano wyznaczyć nawet daty pierwszej rozprawy. Sprawa rozpoczęła się dopiero po wniesieniu przeze mnie skargi na prowadzenia sprawy sędzia Magdalena Mikłas ewidentnie nastawiona była na jej przedłużanie w nieskończoność, bez względu na przepisy kodeksowe. Przykładowo: mój wniosek o udzielenie zabezpieczenia nie doczekał się rozpatrzenia przez 49 dni i byłem zmuszony go w końcu wycofać. Zgodnie z art. 737 Kodeksu postępowania cywilnego „Wniosek o udzielenie zabezpieczenia podlega rozpoznaniu bezzwłocznie, nie później jednak niż w terminie tygodnia od dnia jego wpływu do sądu, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Jeżeli ustawa przewiduje rozpoznanie wniosku na rozprawie, należy ją wyznaczyć tak, aby rozprawa mogła odbyć się w terminie miesięcznym od dnia wpływu wniosku.” W moim przypadku 7-dniowy termin na rozpatrzenie wniosku o zabezpieczanie sędzia Magdalena Mikłas przekroczyła siedmiokrotnie, co stanowi rażące naruszenie już sprawy nie dało się dłużej przewlekać, to wówczas sędzia Magdalena Mikłas wydała postanowienie oddalające wszelkie moje wnioski w sprawie i w ten sposób zakończyła proces w pierwszej instancji. Uzasadnienie postanowienia sędzi Magdaleny Mikłas w zasadzie sprowadzić można do jednego zdania „wszystko jest prawidłowo, nie ma co zmieniać”. Brak kontaktu ojca z 7-letnim synem od lipca 2017 roku i z 4-letnim synem od grudnia 2017 roku jest w odhumanizowanym świecie sędzi Magdaleny Mikłas kwestią Magdalena Władzińska, czyli jak to jest być sędzią we własnej sprawieZłożyłem apelację na kuriozalne postanowienie sędzi Mikłas. Niestety nawet przy składaniu apelacji sędzia Magdalena Mikłas postanowiła znowu pokazać mi, że normy prawne ją nie obowiązują i zrobi co zechce bo przecież jest niezawisła. Moja apelacja dopiero po pięciu miesiącach została przekazana do sądu drugiej instancji i to dopiero po skardze na przewlekłość. W IV Wydziale Odwoławczym Sądu Okręgowego Pragi Północ sprawę przejęła oczywiście sędzia Magdalena Władzińska – była wiceprzewodnicząca wydziału sędzi Magdaleny Mikłas. Wszystko odbyło się dokładnie wedle mocno podejrzanego schematu opisanego na początku tego artykułu. W efekcie działania tego nieformalnego systemu była wiceprzewodnicząca V Wydziału Rodzinnego sędzia Magdalena Władzińska rozpatruje i uwala po kolei wszystkie ważne apelacje, zażalenia i skargi od postanowień swojego byłego V Wydziału Rodzinnego. W moim przypadku sędzia Magdalena Władzińska moją apelację najpierw trzymała w zamrażarce ponad rok a potem, kiedy już przewlekać się tego nie dało, to ostentacyjnie ją wspomnieć, że za organizację działania IV Wydziału Odwoławczego Sądu Okręgowego Warszawa Praga odpowiedzialna jest jego wieloletnie przewodnicząca – sędzia Iwona Wróblewska Pokora. Tak zręcznie zorganizowała prace podległego jej wydziału odwoławczego, że sędzia Magdalena Władzińska ocenia bez wyjątku wszystkie ważne postanowienia swoich koleżanek z byłego wydziału. Takie coś to tylko w Polsce albo w San postępowaniami karnymi za składanie skargDla mnie cały ten tandem V Wydziału Rodzinnego i IV Wydziału Odwoławczego to ewidentnie korupcjogenna sytuacja. Zacząłem to nagłaśniać i pisać skargi na podejrzane działania sędzin V Wydziału Rodzinnego i powiązanych z nimi kuratorek. Napisałem skargi do Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Przemysława Filipkowskiego oraz do Prezes Sądu Rejonowego Anny Bojarczuk. Ze skarg ostatecznie nic dobrego nie wynikło. Dziś już wiem, że oni wszyscy wzajemnie siebie kryją. Dokładnie jak w tym przysłowiu – kruk krukowi oka nie mam pewnych dowodów na korupcję w sądownictwie rodzinnym warszawskiej Pragi, gdyż ja nikomu nawet nie próbowałem dać w łapę ale nasuwa mi się ewidentnie teza, że jeżeli ktoś nie chce płacić to nic w tamtejszym sądownictwie rodzinnym nie ugra. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze przecież chodzi o więc, ja nikomu nawet nie próbowałem za nic płacić. Ponadto swoimi skargami naruszyłem interesy całego układu. No i doigrałem się. W styczniu 2019 roku doszło do dziwnych zdarzeń, których finałem było postawienie mi przez prokurator Annę Domańską absurdalnych i naciąganych zarzutów karnych. Na moim kontakcie z dziećmi pojawiła się była policjant kryminalna kurator Agnieszka Hac. Pani ta przepracowała 18 lat w pionie kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz we współpracy ze służbami specjalnymi. Obecnie policjant kryminalna kurator Agnieszka Hac współpracuje z I Zespołem Kuratorów Rodzinnych Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. Agnieszkę Hac prowadzi i nadzoruje zawodowa kurator Karin Jędrzycka Pniewska. Działania całego zespołu kuratorów rodzinnych są z kolei nadzorowane są przez V Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ. W przypadku moich kontaktów z dziećmi nadzór ten pełniła w owym czasie sędzia Magdalena za kratami to kolejny etap rodzicielskich relacji wg sąduPrzedzielona do mojego kontaktu z dziećmi była policjant kryminalna nie zechciała okazać mi nigdy swojej legitymacji kuratorskiej. Jestem przekonany, że policjant kryminalna kurator Agnieszka Hac została nasłana na mnie w konkretnym celu wpakowania mnie w zarzuty karne i dania mi nauczki za stawianie się uberkaście rodzinnej. Oni tam działają na pograniczu prawa i posługują się metodami rodem z SB. Wszystko zakończyło się dla mnie sprawą karną, zarzutami i skazaniem. Poniżej przedstawiam opis całej pod nadzorem sędzi Magdaleny Mikłas posługują się metodami dawnej Służby BezpieczeństwaPo wielu miesiącach niewidywania dzieci, zostałem przez podstawioną policjant kurator Agnieszkę Hac zaproszony do wnętrza mieszkania, w którym była żona ukrywa przede mną dzieci. Wreszcie mogłem zobaczyć synów po długim okresie niewidywania ich. Zaraz po wejściu do mieszkania zostałem agresywnie wyproszony przez kurator Agnieszkę Hac. Odmówiłem wyjścia bo matka dzieci nie wypraszała mnie z mieszkania i chciałem choć trochę pobyć z dziećmi. Cała ta podstawiona kurator Agnieszka Hac nie była uprawniona do wypraszania mnie z czyjegoś mieszkania i nie widziałem powodu by reagować na agresję jakiejś policjant kryminalnej. Wtedy kurator Agnieszka Hac wezwała patrol kolegów z policji i zaczęły się problemy. Kto nie płaci uberkaście i psuje im interesy ten ma po prostu kłopoty i mnie w te kłopoty wpakowano. Nadzór nad działaniami kuratorów sprawowała sędzia Magdalena zorganizowaniu całej prowokacji policjant kryminalna kurator Agnieszka Hac namówiła byłą żonę do złożenia zawiadomienia na mnie na Komisariacie Policji Warszawa Białołęka. Była żona ma na tym komisariacie usłużną koleżankę – sierżant sztabową Anetę Mierzyńską więc prawdopodobnie ułatwiło to przepchnięcie sprawy. Sprawę nadzorowała prokurator Anna Domańska z Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, znana jako prokurator specjalny ministra sprawiedliwości prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Na komisariacie czynności prowadziła nowa policjant Justyna Łyjak Rusin, która nawet nie ukrywała tego, że zna policjant Agnieszkę Hac. Głównym dowodem obciążającym mnie były właśnie zeznania pseudo kurator Agnieszki Hac, jako postawieniu mi zarzutów sprawa trafiła do VIII Wydziału Karnego Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ, a więc do wydziału, w którym orzeka prezes Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ – sędzia Anna Bojarczuk. W ten sposób uberkasta Pragi Północ zorganizowała przeciwko mnie prowokacje, postawiła mi zarzuty i w końcu zostałem przez nich skazany. Trzeba przyznać, że kuratorzy pod nadzorem sędzi Magdaleny Mikłas zorganizowali wszystko bardzo sprawnie w stylu dawnej Służby Bezpieczeństwa. Tak to jest gdy człowiek nie podporządkuje się uberkaście Magdalena Mikłas nie zdobyła na mnie wystarczających haków bo wszystko nagrałemJestem przekonany, że cała ta akcja z tak zwanym „naruszeniem miru” była zorganizowaną przeciwko mnie prowokacją. Podejrzewam, że głównym celem prowokacji było „ukaranie mnie” za nagłaśnianie moich podejrzeń co do potencjalnie korupcyjnych metod działania uberkasty rodzinnej Pragi Północ. Była to zemsta za to, że składałem skargi w organach nadzorczych i że napisałem skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Cała sprawa karna mogła być również próbą znalezienia powodu do odizolowania mnie w jakimś zamkniętym miejscu. Nie udało się to, gdyż całą sytuację nagrałem telefonem komórkowym. Kto wie w co zostałbym uwikłany gdyby nie to V Wydziału Rodzinnego Magdalena Mikłas nadzwyczaj mocno interesowała się postępami w sprawie prowadzonej przeciwko mnie na Komisariacie Policji Warszawa Białołęka. Zaraz po postawieniu mi zarzutów sędzia Magdalena Mikłas wysłała do prokurator Anny Domańskiej pismo o nadesłanie kopii wszelkich postanowień prokuratury wydanych przeciwko mnie w sprawie tzw. naruszenia miru domowego. Ponadto sędzia Magdalena Mikłas w swoim piśmie zapytała wprost – czy w postępowaniu orzeczono już zakaz zbliżania się do byłej żony oraz dzieci lub zakaz kontaktowania się z nimi? Takiego zakazu nigdy nie orzeczono bo nigdy nie było ku temu nawet cienia merytorycznych że gdybym nie miał nagrania z całej prowokacji to zarzuty poszłyby dalej. Wsadzono by mnie na jakiś czas za kraty oraz orzeczono by mi zakaz kontaktów z dziećmi na zawsze. Zrobili by ze mnie zapewne człowieka psychicznego i dzięki temu zdyskredytowali by wszelkie moje skargi i publikacje. Moje nagranie pokrzyżowało im plany. Po tym jak okazało się, że wszystko nagrałem, nie dało się już preparować mocnych zarzutów. Sędzia Magdalena Mikłas nie zdobyła na mnie wystarczających haków by mnie uciszyć i zniszczyć. Dobrze, że byłem ostrożny i wszystko nagrałem. W moim przypadku uberkasta z sędzią Magdaleną Mikłas na czele poniosła Magdalena Miklas jest przydzielona do wydziału rodzinnego ale w ramach hobby orzeka sobie również w sprawach karnychNależy dodać, że Sędzia Magdalena Mikłas jest wiceprzewodniczącą V Wydziału Rodzinnego ale ma ewidentne ciągoty do postępowań karnych. Na YouTube krąży film z sierpnia 2019 roku, w którym sędzia Magdalena Mikłas jak gdyby nigdy nic orzeka sobie w sprawie karnej (zażalenie na postanowienie prokuratury). Według jakiego regulaminu w Sądzie Rejonowym Warszawa Praga Północ sędzina rodzinna może sobie chodzić i orzekać w sprawach z kodeksu karnego?! W momencie nagrania filmu, a więc w sierpniu 2019 roku sędzia Magdalena Mikłas była wiceprzewodniczącą V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich, a jednocześnie jak widać, orzekała gościnnie w sprawach karnych w wydziale karnym. Przecież to totalna kpina z prawa i regulaminów. W jaki sposób sędzina rodzinna została wylosowana do tej sprawy karnej?! Na dodatek stroną w tej sprawie była Prokuratura Praga Północ, która na takie cudo przymknęła oczy.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe. ul. Kamienna 22. tel. 22 511 49 21 . Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe - V Wydział Rodzinny i Nieletnich. ul. Terespolska 15a. tel. 22 509 11 78. Komitet Ochrony Praw Dziecka Centrum Interwencyjne. ul. Oleandrów 6, piętro III . tel. interwencyjny: 22 745 06 01 lub 22 626 94 19 e-mail § 1. W zarządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 lipca 2000 r. w sprawie utworzenia wydziałów w niektórych sądach rejonowych, oznaczenia nazw wydziałów i ustalenia zakresu spraw przekazanych wydziałom w tych sądach (Dz. Urz. Min. Sprawiedl. Nr 3, poz. 11) wprowadza się następujące zmiany: 1) w § 3 pkt 6 otrzymuje brzmienie: „6) VI Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru miasta Bydgoszczy położonego na wschód od granicy biegnącej ulicami: Glinki, Niziny, Czeska, Ujejskiego, Szeroka i Stepowa oraz gmin: Białe Błota, Dąbrowa Chełmińska, Dobrcz, Koronowo, Nowa Wieś Wielka, Osielsko i Solec Kujawski,”; 2) w § 7 dodaje się pkt 10 w brzmieniu: „10) X Wydział Wykonawczy – sprawy związane z wykonywaniem orzeczeń w sprawach karnych, karnych skarbowych i egzekucji należności sądowych we wszystkich rodzajach spraw sądowych, a także orzeczeń kolegium ds. wykroczeń,”; 3) w § 10 pkt 3 i 4 otrzymują brzmienie: „3) III Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z części miasta Katowice w granicach przebiegających od granicy miasta Chorzowa, wzdłuż linii kolejowej prowadzącej ze Świętochłowic do węzła kolejowego w Śródmieściu, następnie od węzła kolejowego torami do ulicy Chorzowskiej, ulicą Chorzowską do Ronda im. gen. Ziętka, ulicą Rozdzieńskiego do skrzyżowania z ulicą Murckowską, dalej ulicą Murckowską do skrzyżowania z aleją Górnośląską, a następnie aleją Górnośląską do Ronda Mikołowskiego, od Ronda Mikołowskiego ulicami: Mikołowską, Brynowską, Tadeusza Kościuszki, następnie rzeką Ślepiotką w stronę Rudy Śląskiej do ulicy Owsianej, ulicą Owsianą do granic miasta z Mikołowem, Rudą Śląską i Chorzowem oraz dla miasta Siemianowice Śląskie, z wyłączeniem spraw przekazanych V i VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich oraz XIII Wydziałowi Cywilno-Karnemu, 4) IV Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z części miasta w granicach przebiegających od granicy ustalonej dla Wydziału III Karnego, a następnie wzdłuż granicy administracyjnej miasta Katowice z miastami: Sosnowiec, Mysłowice, Tychy, Mikołów i Chorzów, z wyłączeniem spraw przekazanych V i VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich oraz XIII Wydziałowi Cywilno-Karnemu,”; 4) w § 11: a) pkt 2 otrzymuje brzmienie: „2) II Wydział Karny – sprawy karne publiczno-skargowe według „nieparzystych” sygnatur Ds., jakimi opatrzone są akty oskarżenia i wnioski prokuratorskie oraz wpływające sprawy karne skarbowe, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich oraz VIII Wydziałowi Cywilno-Karnemu,”; b) dodaje się pkt 9 w brzmieniu: „9) IX Wydział Karny – sprawy karne publiczno-skargowe według „parzystych” sygnatur Ds., jakimi opatrzone są akty oskarżenia i wnioski prokuratorskie oraz sprawy prywatno-skargowe, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich oraz VIII Wydziałowi Cywilno-Karnemu,”; 5) § 29 otrzymuje brzmienie: „§ 29. W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w Warszawie tworzy się następujące wydziały i ustala zakres spraw przekazanych tym wydziałom: 1) I Wydział Cywilny – sprawy cywilne z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Mokotów oraz gminy Warszawa Wilanów, z wyłączeniem spraw przekazanych IV Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 2) II Wydział Cywilny – sprawy cywilne z obszaru gmin: Warszawa Ursynów, Góra Kalwaria, Konstancin-Jeziorna, Lesznowola, Piaseczno i Prażmów, z wyłączeniem spraw przekazanych V Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 3) III Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia, z wyłączeniem spraw przekazanych VIII Wydziałowi Karnemu oraz IV i V Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 4) IV Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Mokotów oraz gminy Warszawa Wilanów, 5) V Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru gmin: Warszawa Ursynów, Góra Kalwaria, Konstancin-Jeziorna, Lesznowola, Piaseczno i Prażmów, 6) VI Wydział Ksiąg Wieczystych – sprawy wieczysto-księgowe z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnic: Ochota, Wola i Żoliborz oraz gmin: Warszawa Bemowo, Warszawa Bielany, Warszawa Ursus, Warszawa Włochy i Izabelin, 7) VII Wydział Ksiąg Wieczystych – sprawy wieczysto-księgowe z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Śródmieście, 8) VIII Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z obszaru działania Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, z wyłączeniem spraw przekazanych IV i V Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 9) IX Wydział Ksiąg Wieczystych – sprawy wieczysto-księgowe z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnic Praga-Północ i Praga-Południe oraz gmin: Warszawa Białołęka, Warszawa Rembertów, Warszawa Targówek i Warszawa Wawer;”; 10) X Wydział Ksiąg Wieczystych – sprawy wieczysto-księgowe z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Mokotów oraz gmin: Warszawa Ursynów, Warszawa Wilanów, Góra Kalwaria, Konstancin-Jeziorna, Lesznowola, Piaseczno i Prażmów; 6) § 30 otrzymuje brzmienie: „§ 30. W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi w Warszawie tworzy się następujące wydziały i ustala zakres spraw przekazanych tym wydziałom: 1) I Wydział Cywilny – sprawy cywilne z elementem zagranicznym z całego obszaru właściwości Sądu oraz sprawy cywilne z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Północ oraz gmin: Warszawa Białołęka i Warszawa Targówek, z wyłączeniem spraw przekazanych V Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 2) II Wydział Cywilny – sprawy o udzielenie pomocy sądowej z obszaru właściwości Sądów Rejonowych: dla Warszawy Mokotowa w Warszawie, dla Warszawy Pragi w Warszawie, dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie i dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie oraz sprawy cywilne z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Południe oraz gmin: Warszawa Rembertów i Warszawa Wawer, z wyłączeniem spraw przekazanych I Wydziałowi Cywilnemu i VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 3) III Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Północ i gminy Warszawa Białołęka (w tym Urząd Celny Warszawa), odwołania od kolegium ds. wykroczeń Warszawa Praga-Północ i sprawy z zakresu sądowej kontroli postępowania przygotowawczego, z wyłączeniem spraw przekazanych V i VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 4) W Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Południe oraz odwołania od orzeczeń kolegium ds. wykroczeń Warszawa Praga-Południe, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Karnemu oraz VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 5) V Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy rodzinne z elementem zagranicznym z całego obszaru właściwości Sądu oraz sprawy określone w § 34 z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Północ oraz gmin: Warszawa Białołęka i Warszawa Targówek, 6) VI Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Praga-Południe oraz gmin: Warszawa Rembertów i Warszawa Wawer, z wyłączeniem spraw przekazanych V Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 7) VII Wydział Pracy – sprawy z zakresu prawa pracy z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Żoliborz i gmin: Warszawa Bielany i Izabelin z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie oraz Sądu Rejonowego w Legionowie, 8) VIII Wydział Pracy – sprawy z zakresu prawa pracy z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w Warszawie, z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Ochota i gmin: Warszawa Bemowo, Warszawa Ursus i Warszawa Włochy z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie oraz Sądu Rejonowego w Otwocku, 9) IX Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z obszaru właściwości gmin: Warszawa Rembertów, Warszawa Targówek i Warszawa Wawer z Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi w Warszawie, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Karnemu oraz V i VI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 10) X Wydział Pracy – sprawy z zakresu prawa pracy z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi w Warszawie, z części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Wola z obszaru właściwości Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie oraz Sądów Rejonowych w: Nowym Dworze Mazowieckim i Wołominie; 7) § 31 otrzymuje brzmienie: „§ 31. W Sądzie Rejonowym dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie tworzy się następujące wydziały i ustala zakres spraw przekazanych tym wydziałom: 1) I Wydział Cywilny – sprawy cywilne z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Wola oraz gminy Warszawa Bemowo, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Cywilnemu oraz IX Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 2) III Wydział Cywilny – sprawy cywilne z elementem zagranicznym z całego obszaru właściwości Sądu oraz sprawy cywilne z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Żoliborz oraz gmin: Warszawa Bielany i Izabelin, z wyłączeniem spraw przekazanych XI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 3) IV Wydział Cywilny – sprawy cywilne z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Ochota oraz gminy Warszawa Włochy, z wyłączeniem spraw przekazanych III Wydziałowi Cywilnemu oraz XII Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 4) V Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Wola oraz gminy Warszawa Bemowo i Izabelin, z wyłączeniem spraw przekazanych IX, X i XI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 5) VII Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Żoliborz oraz gminy Warszawa Bielany, z wyłączeniem spraw przekazanych X i XI Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 6) VIII Wydział Karny – sprawy karne, karne skarbowe i sprawy o wykroczenia z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Ochota oraz gminy Warszawa Włochy, z wyłączeniem spraw przekazanych X i XII Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 7) IX Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Wola oraz gminy Warszawa Bemowo, z wyłączeniem spraw przekazanych X Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 8) XI Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Żoliborz oraz gmin: Warszawa Bielany i Izabelin, z wyłączeniem spraw przekazanych X Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 9) XII Wydział Rodzinny i Nieletnich – sprawy określone w § 34 z obszaru części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Ochota oraz gminy Warszawa Włochy, z wyłączeniem spraw przekazanych X Wydziałowi Rodzinnemu i Nieletnich, 10) XIII Wydział Gospodarczy – sprawy gospodarcze z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w: Legionowie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, dla Warszawy Pragi w Warszawie i Wołominie, 11) XIV Wydział Gospodarczy – sprawy gospodarcze z obszaru właściwości Sądu obejmującego obszar części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnic: Wola i Żoliborz oraz Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, 12) XV Wydział Gospodarczy – sprawy gospodarcze z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w: Grodzisku Mazowieckim, Pruszkowie, dla Warszawy Mokotowa w Warszawie oraz z terenu części gminy Warszawa Centrum określonej w statucie tej gminy granicami administracyjnymi dzielnicy Ochota z obszaru właściwości Sądu, 13) XVI Wydział Gospodarczy Rejestrowy – prowadzenie rejestrów powierzonych sądom rejonowym z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w: Grodzisku Mazowieckim, Legionowie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, Pruszkowie, dla Warszawy Mokotowa w Warszawie, dla Warszawy Pragi w Warszawie, dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie, dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie i Wołominie, 14) XVII Wydział Gospodarczy – sprawy upadłościowe i układowe z obszaru właściwości Sądów Rejonowych w: Grodzisku Mazowieckim, Legionowie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, Pruszkowie, dla Warszawy Mokotowa w Warszawie, dla Warszawy Pragi w Warszawie, dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie, dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie i Wołominie, 15) XVIII Wydział Gospodarczy – Rejestru Zastawów – sprawy rejestru zastawów z obszaru właściwości w zakresie prowadzenia rejestrów Sądów Rejonowych w: Ciechanowie, Olsztynie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu i dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie; 8) § 36 otrzymuje brzmienie: „§ 36. Wydziały Cywilno-Karne utworzone na podstawie odrębnych przepisów rozpoznają sprawy o wykroczenia skarbowe, sprawy o przestępstwa skarbowe zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do lat 2, sprawy o przestępstwa z art. 178a Kodeksu karnego, o wykroczenia przekazane sądom z kolegiów ds. wykroczeń w trybie art. 508 § 1 i 3 sprawy z oskarżenia prywatnego, z wyjątkiem spraw o przestępstwa określone w art. 212 sprawy cywilne o roszczenia wynikające z umów, jeżeli wartość przedmiotu sporu nie przekracza zł i o roszczenia wynikające z rękojmi i gwarancji jakości, jeżeli wartość przedmiotu umowy nie przekracza wymienionej kwoty, o zapłatę czynszu najmu lokali mieszkalnych i opłat obciążających najemcę oraz opłat z tytułu korzystania z lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej i o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego.”.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, VI Wydział Karny Odwoławczy. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, VIII Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, X Wydział Gospodarczy.

Usługi uzupełniające 61/K/UU/SR INFORMACJA O OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNYM 62/K/UU/SR INFORMACJA O MOŻLIWOŚCI PODWYŻSZENIA ALIMENTÓW 63/K/UU/SR INFORMACJA O MOŻLIWOŚCI OBNIŻENIA ALIMENTÓW 64/K/UU/SR INFORMACJA O WYGAŚNIĘCIU OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNEGO 65/K/UU/SR INFORMACJA O POZBAWIENIU LUB OGRANICZENIU WŁADZY RODZICIELSKIEJ 66/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIU NA DOKONANIE CZYNNOŚCI PRZEKRACZAJĄCEJ ZAKRES ZWYKŁEGO ZARZĄDU MAJĄTKIEM DZIECKA 67/K/UU/SR INFORMACJA O ROZSTRZYGNIĘCIU W ISTOTNYCH SPRAWACH MAŁOLETNIEGO (NP. ZGODA NA WYDANIE PASZPORTU) 68/K/UU/SR INFORMACJA O UREGULOWANIU KONTAKTÓW Z DZIECKIEM 69/K/UU/SR INFORMACJA O USTALENIU OJCOSTWA 70/K/UU/SR INFORMACJA O ZAPRZECZENIU OJCOSTWA 71/K/UU/SR INFORMACJA O USTANOWIENIU ROZDZIELNOŚCI MAJĄTKOWEJ 72/K/UU/SR INFORMACJA O PRZYWRÓCENIE WŁADZY RODZICIELSKIEJ 73/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIE NA ZAWARCIE ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO Z CUDZOZIEMCEM 74/K/UU/SR INFORMACJA O ZEZWOLENIE NA ZAWARCIE ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO PRZEZ MAŁOLETNIĄ POWYŻEJ LAT 16 VAxW.
  • 07is53m8m1.pages.dev/253
  • 07is53m8m1.pages.dev/23
  • 07is53m8m1.pages.dev/197
  • 07is53m8m1.pages.dev/295
  • 07is53m8m1.pages.dev/373
  • 07is53m8m1.pages.dev/299
  • 07is53m8m1.pages.dev/164
  • 07is53m8m1.pages.dev/357
  • 07is53m8m1.pages.dev/142
  • v wydział rodzinny i nieletnich warszawa praga północ